Kierujący samochodem osobowym nietrzeźwy 18-latek stracił panowanie nad pojazdem, przełamując barierkę zjechał z nasypu i wylądował… w Jeziorze Mucharskim. Poszkodowany kierowca trafił do szpitala, a jego samochodem zajęli się strażacy.
W niedzielę, 23 maja br., nad ranem doszło do niecodziennego zdarzenia drogowego. 18-letni kierowca mercedesa, jadąc drogą Zembrzyce – Dąbrówka z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad samochodem, na łuku drogi zjechał z jezdni wprost na barierki ochronne. Przełamując barierkę samochód stoczył się po skarpie i wylądował w Jeziorze Mucharskim. Na szczęście samochód utknął tuż przy brzegu, gdzie było na tyle płytko, że auto nie poszło na dno, a wraz z nim pechowy kierujący.
Na miejscu zdarzenia interweniowały służby – JRG z Suchej Beskidzkiej, OSP Zembrzyce, Policja oraz Zespół Ratownictwa Medycznego.
Po sprawdzeniu stanu trzeźwości kierowcy okazało się, że ma on ok. promila alkoholu w wydychanym powietrzu. 18-latek nie miał też uprawnień do kierowania samochodem. Poszkodowanego kierowcę, po opatrzeniu, ZRM przewiózł do szpitala, natomiast wyciąganiem samochodu z jeziora zajęli się strażacy.
FOTO: OSP Zembrzyce
Dodaj komentarz