Radny Marcin Zadora wydał wojnę wandalom, którzy zaśmiecają i niszczą publiczne mienie na obiekcie sportowym MKS Kalwarianka, czy też okolic skateparku. Czara goryczy przelała się po czwartkowej libacji na obiekcie klubowym, po której został stos nieposprzątanych butelek.
– To skandal, aby tak niszczyć nasze miasto i przestrzeń publiczną. Zwróciłem się do Dyrektora CKTiS o zabezpieczenie monitoringu i skierowanie sprawy na Policję. Nie ma tolerancji na brak wychowania i wandalizm – poinformował radny Rady Miejskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej po tym, jak po urządzonej w Boże Ciało libacji na terenie Miejskiego Klubu Sportowego Kalwarianka pozostał stos nieuprzątniętych butelek.
Problem, na który zwraca uwagę radny, jest jednak szerszy. Chodzi o niszczenie publicznego mienia, które trwa już od dłuższego czasu.
– Wielokrotnie w sprawie zaśmiecania i niszczenia mienia zwracali się do mnie działacze klubu. Zaśmiecone są trybuny, parking, okolice skateparku, zniszczono wiaty dla zawodników i krzesełka dla kibiców. Wreszcie trzeba powiedzieć temu stop – mówi Marcin Zadora.
Dodaj komentarz