Pociągi wróciły na trasę między Wadowicami a Bielskiem-Białą już trzy tygodnie temu, ale chyba jeszcze nie wszyscy kierowcy o tym pamiętają. Dziś rano w Andrychowie doszło do zderzenia samochodu osobowego z pociągiem na niestrzeżonym przejeździe kolejowym.
Około 9.00 kobieta za kółkiem renaulta wjechała na przejazd kolejowy na ulicy Powstańców Warszawy, nie zatrzymując się wcześniej przed znakiem „STOP”. Miała pecha, bo akurat nadjeżdżał pociąg zmierzający do Bielska-Białej. Ani maszynista, ani kobieta za kierownicą samochodu nie mieli szans zapobiec zderzeniu. Na szczęście, nikomu nic się nie stało.
– Niemniej jednak kierującą samochodem osobowym przewieziono do szpitala. Ale chyba bardziej z powodu szoku i nerwów, bo nie miała żadnych obrażeń – mówi Agnieszka Petek, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach. Jak dodaje, zarówno kierująca renaultem, jak i maszynista pociągu byli trzeźwi.
Dodaj komentarz