Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę (8 sierpnia br.) na terenie Wadowic, w okolicy stacji uzdatniania wody WPWiK.
Dyżurny wadowickiej komendy otrzymał zgłoszenie, że do rzeki Skawa, na wysokości stacji uzdatniania wody WPWiK, wpadł mężczyzna i nie jest w stanie sam się wydostać. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego oraz Rewiru Dzielnicowych. W tym samym czasie na miejsce dotarli również strażacy.
Funkcjonariusze ustalili, że 26-latek wraz ze swoim ojcem i dwoma psami był na spacerze w rejonie rzeki. W pewnym momencie, jeden z czworonogów zerwał się ze smyczy, wskoczył do wody, po czym porwał go silny nurt rzeki. Mężczyzna bez chwili zastanowienia rzucił się na pomoc swojemu pupilowi, jednak prąd okazał się zbyt silny.
26-latek doznał urazu głowy, jednak mimo to udało mu się złapać za kamień wystający z wody. Mundurowi wspólnymi siłami, przy użyciu lin, wyciągnęli z wody zziębniętego i osłabionego mieszkańca Wadowic. Następnie wycieńczony wadowiczanin trafił pod opiekę załogi karetki pogotowia, która zabrała go do szpitala.
Dodaj komentarz