Komentując dalej słowa kard. Stefana Wyszyńskiego metropolita podkreślił, że życie pochodzi od Boga, dlatego jest święte – od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Arcybiskup przypomniał, że Hitler dopuścił w okupowanej Polsce prawo do aborcji, aby biologicznie osłabić nasz naród. W 1956 r. władze komunistyczne zadekretowały aborcję na życzenie, którą traktowano jako środek antykoncepcyjny. Przeciwko temu nowemu zamachowi na życie i trwałość polskiego narodu protestował kard. Stefan Wyszyński i cały Episkopat.
Arcybiskup zaznaczył, że słowa Prymasa Tysiąclecia są aktualne także i dziś, bo Polsce pod względem demograficznym grozi załamanie, podobne do tego w krajach zachodniej Europy. Odwołał się do słów wypowiedzianych na rozpoczęcie pielgrzymki na Wawelu, gdy komentował wypowiedź Donalda Tuska o tym, że macierzyństwo to „udręka na najbliższe dwadzieścia lat życia” i że „zamienia kobiety w niewolnice”.
Odnosząc się do pielgrzymów, którzy na Jasną Górę wchodzili z małymi dziećmi na rękach, arcybiskup stwierdził, że takie słowa wypowiadane przez polityka są obrazą dla wszystkich matek i ojców.
– To są słowa, które obrażają moich rodziców – mówił abp Marek Jędraszewski opowiadając o trudach, ale i radościach swojej rodziny, w której rodzice wychowali czworo dzieci. – Jak można mówić o kobiecie, że przez macierzyństwo zamienia się w niewolnicę i gotuje sobie udrękę na całe dwadzieścia lat? Przecież to nas wszystkich obraża – mówił.
Metropolita odniósł się także do wypowiedzi Donalda Tuska z wtorkowej Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej. – Ja nie jestem ekspertem od spraw rodziny. Nigdy nim nie byłem. Ale poprzez moje lata życia, już niemałe, miałem łaskę doświadczać piękna rodzinnego życia, ale też widziałem różne trudne sytuacje życiowe wielu rodzin i małżeństw – widziałem i niekiedy zderzam się z nimi także dzisiaj starając się, na ile można, pomagać tym, których trzeba wspierać w ich zmaganiu się o godność, o poczucie osobistej wartości, których trzeba wspomagać w ich trudzie wychowywania dzieci – mówił arcybiskup.
– To, co mówię na temat małżeństwa i rodziny, to nie jest moja teoria, to jest głos Kościoła wynikający z objawienia Bożego, z tego, że Pan Bóg stworzył mężczyznę i kobietę na swój obraz i swoje podobieństwo, czyli na kształt swojej miłości. To jest nauka wynikająca z wielkiej mądrości, która znalazła swój wyraz w nauczaniu św. Jana Pawła II Wielkiego, a także ojca świętego Franciszka i wiem, że jest to nauka, którą zgodnie ze słowami św. Pawła Apostoła trzeba głosić w porę i nie w porę, czy to się komuś podoba czy nie, bo prawdę trzeba głosić, bo tylko ona wyzwala – podkreślał metropolita.
– W imię prawdy o człowieku, o jego godności i powołaniu, trzeba wyrazić zdecydowany protest wobec różnych prób, płynących ze środowisk brukselskich, przeciwko samorządom, które nie chcą się zgodzić, żeby na ich terytoriach wprowadzano ideologię LGBT, która uderza w godność kobiety i mężczyzny, w cały zamysł Pana Boga wobec człowieka – mówił arcybiskup. Metropolita zaznaczył, że niesłusznie oskarża się te samorządy, a także Kościół o nietolerancję i dyskryminację, o homofobię czy transfobię.
Źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
Dodaj komentarz