Zawodnik drużyny Orzeł Ryczów, po usunięciu przez sędziego z boiska, został zaatakowany przez kibica drużyny z Jawiszowic. Mecz został przerwany, a piłkarz z Ryczowa z obrażeniami został przewieziony do szpitala w Oświęcimiu.
Podczas sobotniego meczu IV ligi piłki nożnej LKS Jawiszowice – Orzeł Ryczów doszło do napaści na zawodnika drużyny gości. W 64-tej minucie meczu zawodnik klubu Orzeł Ryczów Paweł P. został ukarany przez sędziego czerwoną kartką, w skutek czego musiał opuścić stadion i udać się do szatni. Do szatani jednak nie dotarł, ponieważ podobno była zamknięta. Po dojściu do budynku klubowego skręcił w stronę ławek zawodników rezerwowych.
Z relacji kibiców wynika, że ukarany piłkarz przechodząc wzdłuż linii boiska, mijając trybunę zajmowaną przez kibiców z Jawiszowic, wykonywał w ich stronę obraźliwe gesty. Wówczas jeden z kibiców gospodarzy, 50-letni mężczyzna zwrócił mu uwagę, że zgodnie z przepisami powinien iść do szatni. Kibic z Jawiszowic przeskoczył barierkę, i zanim zawodnik z Ryczowa się zorientował, dostał w twarz. Próbował się ratować uciekając na boisko, jednak nie unikną ciosu i padł na murawę.
Na miejsce wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego i policję. Po wstępnych oględzinach przewieziono 36-letniego zawodnika z Ryczowa do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu. Po tym incydencie sędzia główny zakończył mecz w 64-tej minucie przy stanie: 0:1 dla gości.
W sprawie zajścia na boisku w Jawiszowicach trwa policyjne postępowanie prowadzone przez Komisariat Policji w Brzeszczach.
Dodaj komentarz