Muzeum Miejskie z dumą prezentuje we wnęce okiennej kolejną odsłonę z cyklu “Okno na poezję”, w którym mieszkańcy miasta i turyści mogą na nowo odkrywać poezję, która wyszła spod pióra wadowickich i okolicznych twórców. Tym razem w oknie muzeum pojawił się wiersz Adama Ryszarda Fajfera pt. „Powoli spadają dojrzałe liście”.
Utwór, który swoją formą i treścią przywołuje melancholię jesieni, zachwyca delikatnością obrazu i głębią refleksji nad przemijaniem. Wiersz Adama Ryszarda Fajfera w subtelny sposób mówi o cyklu życia, przypominając, że czas płynie, a natura nieustannie zmienia swoje oblicze. Właśnie ten tekst stanowi idealne dopełnienie jesiennego krajobrazu miasta.
Autor Adam Ryszard Fajfer urodził się w 1943 r. w Choczni, ukończył filologię polską na UJ, pracował jako nauczyciel j. polskiego i historii, był również dyrektorem Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Wadowicach. Jako poeta zadebiutował na łamach miesięcznika „Głos Młodzieży Wiejskiej” a w 1973 r. wydał pierwszy tomik wierszy Ballady gorzeńskie. Swojej twórczości nie ogranicza się tylko do poezji, jest również autorem szeregu analiz i opracowań krytyczno-literackich dotyczących dorobku takich twórców jak Emil Zegadłowicz, Edward Kozikowski, Janina Brzostowska czy Janina Barbara Górkiewicz.
„Powoli spadają dojrzałe liście”
Jest dojrzewanie owoców
Jest dojrzewanie jesieni
Jest dojrzewanie krwi-
Nad ziemią błękit rozsypanego nieba
Nad pustym polem spadający ptak ze zmęczenia
Na polnej ścieżce wracająca matka z motyką
W kolorowej zapasce –
Jest dojrzewanie pracy
Jest zmęczenie rąk –
Powoli spadają dojrzałe liście przepływu czasu – -”
“Okno na poezję” – to inicjatywa, która od kilku miesięcy ożywia przestrzeń miejską, czyniąc poezję bardziej dostępną dla przechodniów. Do tej pory w oknie mogliśmy przeczytać wybrane utwory Emila Zegadłowicza, Janiny Brzostowskiej czy Tadeusza Szantrocha.
Dodaj komentarz