Przed budynkiem Sejmu odbyła się manifestacja pielęgniarek i położnych oraz pracowników medycznych z innych grup zawodowych, podczas której domagano się przyjęcia senackich poprawek do „Ustawy Niedzielskiego”. Do protestujących w Warszawie dołączyły również pielęgniarki z Wadowic i Andrychowa. „Za ciężką pracę te pieniądze nam się należą” – można było przeczytać na transparentach.
Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych zorganizował we wtorek, 15 czerwca br. pod Sejmem RP manifestację, na którą przybyły pielęgniarki, pielęgniarze i położni oraz zrzeszeni w Forum Związków Zawodowych fizjoterapeuci, diagności laboratoryjni, technicy elektroradiologii, fizjoterapii i analityki medycznej, ratownicy medyczni oraz współpracujący z FZZ lekarze i farmaceuci oraz przedstawiciele zawodów niemedycznych z całej Polski.
Przy wsparciu Małopolskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych na manifestację do Warszawy pojechały również pielęgniarki ze Szpitala Powiatowego w Wadowicach oraz z Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Andrychowie.
„NIE MA GODNYCH WYNAGRODZEŃ – NIE MA MEDYKÓW – NIE MA LECZENIA!” – można było przeczytać na transparentach i banerach.
Manifestujący domagali się przyjęcia przez posłów senackich poprawek do ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Nowelizacja ustawy, zwana „Ustawą Niedzielskiego” wraz z trzema poprawkami Senatu jest korzystna m.in. dla pielęgniarek i innych zawodów medycznych.
Niestety, manifestacja nie przyniosła pożądanych efektów. Sejm odrzucił senackie poprawki do nowelizacji ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia.
Zdaniem Ministra zdrowia Adama Niedzielskiego poprawki Senatu, to są obietnice bez pokrycia.
Dodaj komentarz